Recenzja smartfonów Samsung Galaxy A3 i Galaxy A5 – dwa dowody na to, że smartfony Samsunga mogą być ładne

Podsumowanie

Seria Galaxy A to nowy rozdział w smartfonach Samsunga. Skupiając się jedynie na aspekcie wyglądu, urządzenia są piękne. Nie można odmówić Galaxy A3 i Galaxy A5 świetnego wykonania, cienkiej obudowy oraz lekkości. To niebywały plus całej rodziny, która przełąmuje stereotyp, że koreański producent potrafi zrobić dobrze wyglądające i solidnie wykonane urządzenia.

Bardzo cieszy fakt, że pomimo braku dostępu do baterii Samsung nie zapomniał o możliwości rozbudowy urządzeń o pamięć microSD. Wyciągane tacki nie rażą i nie niszczą wizerunku urządzeń. Typowe rozłożenie przycisków i komponentów na obudowie przełamuje złącze na słuchawki na dolnej krawędzi telefonu, czyli obok złącza ładowania. Takie z pozoru niewinne rozwiązanie okazuje się bardzo przydatne w codziennym użytkowaniu.

Oczywiście pojawiają się obawy odnośnie obudów obu urządzeń biorąc pod uwagę aluminium, które niestety łatwo się rysuje. W przypadku modelów testowych nie pojawiły się żadne rysy, nawet na srebrnych fazowaniach, które niestety po kilku miesiącach użytkowania mogą być nieco odrapane. Specyfikacja obu urządzeń plasuje te telefony w kategorii „średniaków” i tak faktycznie jest. Urządzenia radzą sobie z codziennymi zadaniami bez problemu.

Mnie osobiście bardziej do gustu przypadła Galaxy A5 z kilku powodów. Po pierwsze ekran 720p to absolutne minimum i nawet przy 5 calach prezentuje się lepiej niż qHD przy 4,5 cala w przypadku Galaxy A3. Słabszy 8 Mpix aparat w mniejszym bracie to podstawowa matryca, która w przy dobrym oświetleniu zrobi poprawne fotki, ale nic więcej. 13 MPix w Galaxy A5 to już aparat pokroju Galaxy Alpha i tutaj faktycznie możemy ładnie rozmyć tło, a zdjęcia w nocy mają mniej szumu. W moim przypadku funkcja wielu okien to jedna z najważniejszych funkcji urządzenia i w tym wypadku tylko Galaxy A5 pozwala pracować na kilku aplikacjach naraz. Niewątpliwie lepiej sprawdzająca się bateria w Galaxy A5 również sumarycznie daje więcej punktów A5.

Przygoda z serią Galaxy A kończy się tam gdzie musimy zastanowić się, czy cena jaką proponuje producent jest adekwatna. Otóż nie jest. Niecałe 1200 złotych za Galaxy A3 i 1600 za Galaxy A5 to trochę za dużo. Rozumiem zmiany, które zaszły w obu modelach względem plastikowych urządzeń z zeszłego roku, ale niestety konkurencja ma również sporo do zaoferowania, a nie wszystkich stać, żeby dopłacić do aluminiowej obudowy. W przypadku obu urządzeń cena o około 200 złotych niższa byłaby wielką szansą na porwanie tłumów i zgarnięcia większości tortu ze średniego segmentu. Wszystko jest oczywiście możliwe, wystarczy trochę poczekać, a może już na Wielkanoc ceny zrobią się trochę bardziej atrakcyjne.

Plusy Samsunga Galaxy A3:

	Świetny design, aluminiowa obudowa, smukła i lekka konstrukcja
	Nieźle spisujące się aparaty do selfie (5 Mpix)
	Płynny interfejs
	Niezła wydajność
	Tryb zmiany motywów, chociaż bez możliwości dodania kolejnych schematów
	Port na słuchawki z tej samej strony, co ładowania

Minusy Samsunga Galaxy A3:

	Nieco za wysoka cena (200-300 złotych mniej byłoby idealne)
	Przeciętny aparat 8 Mpix do podstawowych zdjęć
	Przeciętna bateria
	Wystający aparat z tyłu narażony na rysowania
	Słaba rozdzielczość qHD mimo 4,5-calowego wyświetlacza

Plusy Samsunga Galaxy A5:

	Świetny design, aluminiowa obudowa, smukła i lekka konstrukcja
	Nieźle spisujący się aparat do selfie (5 Mpix)
	Dobrej jakości główny aparat 13 Mpix
	Płynny interfejs
	Niezła wydajność
	Tryb zmiany motywów, chociaż bez możliwości dodania kolejnych schematów
	Funkcja wielu okien i inne
	Port na słuchawki z tej samej strony co ładowania
	Dobra bateria pozwalająca na 4 godziny pracy na ekranie

Minusy Samsunga Galaxy A5:

	Nieco za wysoka cena (200-300 zł mniej byłoby idealne)
	Wystający aparat z tyłu (narażony na rysowania)