Może już za parę dni trafi do nas do testów K Zoom. Urządzenie, które moim zdaniem odniesie ogromny sukces z kilku powodów. Widziałem go już dużo wcześniej, ale niestety trzeba poczekać zanim będziemy mogli go wziąć na warsztat. Zastanawiam się czy K Zoom nie zbierze lepszych ocen niż Samsung Galaxy S5. Samsung Galaxy S4 Zoom był bardzo dobrym posunięciem koreańskiego producenta. Niestety gorzej wyszło to finalnie niż oczekiwaliśmy. Owszem urządzenie oferuje świetny obiektyw jednak kształt obudowy był jakimś nieporozumieniem. Spore zgrubienie znacznie zmieniało sylwetę urządzenia.

Samsung K Zoom łączy wszystkie cechy Samsunga Galaxy S5 ze świetnym obiektywem. Nie ma tutaj kompromisów, urządzenie jest prawie tak cienkie jak podstawowa wersja, a liczba funkcji fotograficznych jest niezwykle imponująca. To co zasługuje na uwagę to oddzielenie ustawień ekspozycji i ostrości. Takie rozwiązanie pozwala na tworzenie jeszcze bardziej kreatywnych zdjęć, a to wszystko widać w podglądzie. Ksenonowa lampa oraz optyczna stabilizacja ekranu w połączeniu z 20,7 megapikselową matrycą daje zaskakujące efekty. K Zoom to nadal telefon więc znajdziemy w nim takie funkcje jak tryb bardzo niskiego zużycia energii, uproszczoną wersję S Health (Lite) oraz nowy interfejs znany z S5.

Nie bez znaczenia jest oczywiście cena, a tak zaskakuje bardzo pozytywnie. Mając na uwadze nieco gorszą specyfikację, mniejszy ekran oraz niższą rozdzielczość w połączeniu ze świetną optyką 1800 zł (X-Kom) to bardzo dobra oferta. Czekamy na urządzenie i postaramy się odseparować testy. Sprawdzimy czy jest to dobry telefon, aparat i czy razem stanowią idealne połączenie. Na pierwszy rzut oka wydaje się on znacznie lepszą propozycją niż poprzednik. Zainteresowani tym modelem?

Źródło: Samsung

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

One reply on “Dlaczego Samsung Galaxy K Zoom odniesie ogromny sukces?”

  • Szamanowski
    11 lipca 2014 at 19:20

    Muszę powiedzieć, że widziałem go dzisiaj w sklepie Samsunga i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.