Capdase to mało znana w naszym kraju firma produkująca akcesoria do różnych urządzeń. Przynajmniej ja mam takie wrażenie, bo z tą azjatycką firmą spotykam się pierwszy raz. Tak się akurat stało, że przywędrował do mnie całkiem ciekawy uchwyt samochodowy – Capdase Race Duo. Ciekawy ze względu na zastosowanie, bo jak może sugerować jego nazwa posiada miejsce na dwa urządzenia. Jak uchwyt wygląda i jak sprawdza się w praktyce?

Czasami bywa tak, że wyjeżdżając w trasę potrzebujemy zamontować przy szybie więcej niż jedno urządzenie. Może to być telefon komórkowy, nawigacja GPS czy rejestrator jazdy. Wiadomo, że nie wolno z tym przesadzać, dlatego warto ograniczyć się tylko do dwóch urządzeń, żeby za bardzo nie zasłaniały nam widoczności, nie rozpraszały i nie odciągały uwagi od drogi. Wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji musimy zainwestować w dwa uchwyty, by w jednym umieścić nawigację, a w drugim telefon. Ale jest lepsze rozwiązanie – podwójny uchwyt Capdase Racer Duo.

Pudełko i zawartość zestawu

Opakowanie uchwytu niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnia. Jest w całości wykonane ze sztywnego, przezroczystego tworzywa sztucznego, dzięki czemu jeszcze przed otworzeniem możemy zobaczyć jak prezentuje się uchwyt. W środku jest też tekturowa wkładka, na której umieszczono potrzebne oznaczenia i wizualizację tego, jak uchwyt wygląda przymocowany przy szybie z dwoma urządzeniami. Czy takie pudełko przyciąga wzrok, gdy stoi na półce obok innych tego typu produktów? I tak i nie, choć za tym pierwszym przemawia fakt, że osoby będą bardziej zastanawiać się nad tym, dlaczego w opakowaniu znajdują się dwa mocowania do urządzenia, a nie jedno.

Uchwyt Capdase Racer Duo - opakowanie
Uchwyt Capdase Racer Duo – opakowanie / fot. 2po2.pl

 

W pudełku oprócz ramienia z przyssawką do szyby i dwóch uchwytów znajdziemy także instrukcję obsługi w bardzo skróconej formie. W sumie to ciężko nazwać to instrukcją, bo to po prostu jedna kartka z kilkoma obrazkami. Ładowarka samochodowa albo sam adapter do zapalniczki byłby miłym dodatkiem.

Specyfikacja:

Producent:Capdase
Model:Racer Duo
Oznaczenie:HR00-CB01
Min. rozpiętość mocowań:42 mm
Maks. rozpiętość mocowań:97 mm
Średnica przyssawki:67 mm
Wysokość uchwytu:104 mm
Szerokość uchwytu:66 mm
Waga:ok. 250 g
Cena:od 89 złotych

Wygląd i wykonanie

Większość użytkowników raczej nie zwraca uwagi na wygląd uchwytów samochodowych – ma trzymać urządzenie przy szybie i tyle. Ja jestem jednak w tej drugiej, na pewno sporo mniejszej grupie, bo liczy się nie tylko funkcjonalność uchwytu, ale też jego wygląd. Capdase Racer Duo rzeczywiście może się podobać, a największą uwagę przykuwa mocowanie (a w zasadzie mocowania, bo przecież są dwa) w którym umieszczamy urządzenie. Wszystko za sprawą charakterystycznie wyciętej pianki, która nadaje całości nieco agresywnego wyglądu. A skoro jesteśmy przy piance to muszę przyznać, że jest trochę za miękka, po bo wyjęciu smartfonu czy nawigacji trzeba odczekać sporo czasu, by wróciła do swojego pierwotnego wyglądu. Warto też uważać na zarysowania tego elementu, bo gdy takowe się pojawią są praktycznie niemożliwe do usunięcia. Chyba lepszym rozwiązaniem byłoby tutaj zastosowanie kawałka gumy, co poprawiłoby trwałość. Z drugiej jednak strony, kiedy mocno ściśniemy urządzenie mamy pewność, że piaska lepiej się do niego dopasuje, a co za tym idzie, lepiej będzie je trzymać. Z przodu widać również logo producenta.

Uchwyt wykonany jest z solidnego, półmatowego tworzywa sztucznego (polikarbonu) w kolorze czarnym. Elementy połączone są sporymi wkrętami, dzięki czemu nic nie ma tutaj prawa nadmiernie się poruszać czy nieprzyjemnie skrzypieć  jak to często bywa w tańszych uchwytach. Akcesorium do szyby przyczepiamy za pomocą w miarę mocnej przyssawki, którą dodatkowo zabezpieczamy dźwignią. Obydwa ramiona wychodzą niemal z jednego punktu, a ich długość dochodzi do około 16-17 centymetrów, co jest przyczyną pewnego problemu, na którym skupiłem się trochę niżej. Ramię jest plastyczne, ale trzeba użyć nieco siły, by je odpowiednio ustawić. Co najważniejsze, gdy już wybierzemy jedną pozycję to nie zmieni się ona w trakcie jazdy po polskich drogach.

Uchwyt Capdase Racer Duo
Uchwyt Capdase Racer Duo / fot. 2po2.pl

 

Uchwyt Capdase Racer Duo  - przyssawka
Uchwyt Capdase Racer Duo – przyssawka / fot. 2po2.pl

 

Miejsce na urządzenie mocujemy do ramienia na solidny zatrzask. Szczęki chodzą bardzo płynnie, możemy je dowolnie regulować, a ich maksymalna rozpiętość sięga 10 centymetrów. Bez problemu zatem zmieścimy największe smartfony pokroju Galaxy Note 3 czy nawet Galaxy Mega 6.3, a także urządzenia nawigacyjne, bo zawsze uchwyt możemy obrócić (nie ma żadnego ograniczenia, regulacja 360 stopni). Najciekawszym elementem jest czerwony przycisk umieszczony na tylnej ściance, który służy do blokowania możliwości rozsunięcia skrzydełek uchwytu. Tego elementu na próżno jest szukać w innych gadżetach tego typu. Wystarczy jedne ruch, by zablokować przycisk rozsuwający uchwyt.

Dużym atutem uchwytu są wyciągane od spodu dodatkowe podpórki (również wyścielane pianką), na których opiera się urządzenie. Możemy je wyciągnąć i ustawić w trzech pozycjach, dzięki czemu dopasujemy je do małego telefonu jak i sporego smartfonu. Uchwyt nie powinien blokować dostępu do złącza ładowania czy przycisków fizycznych na krawędziach, więc swobodnie możemy do niego włożyć niemal każdy smartfon. Nie powinniśmy mieć też problemów, jeśli przyciski będą ulokowane nieco niżej (np. jak włącznik w Xperia Z2). Producent też o tym pomyślał, bo skrzydełka nie stanowią jednorodnego elementu tylko mają wycięcie w środku.

Test w praktyce

W praktycznych testach uchwyt wypada nieco gorzej niż wskazuje na to jego konstrukcja i wykonanie. Co prawda urządzenie mocno trzyma się w uchwycie co jest zasługą plastycznych pianek, które dopasowują się do kształtu urządzenia, ale zupełnie inaczej wygląda kwestia stabilności. Capdase Racer Duo ma długie ramiona, co sprawia, że urządzenie od szyby jest oddalone o jakieś 20-22 centymetry. Niestety, im dłuższe ramię tym jest mniej stabilne i wibracje są nieuniknione. W efekcie urządzenie wpada w drgania, które po trafieniu w dziurę na drodze są jeszcze większe. Powoduje to znaczne utrudnienia w sytuacji, gdy ktoś używa smartfonu jako rejestratora jazdy, bo obraz będzie poruszony. Nieco lepiej jest podczas korzystania z nawigacji, bo nie zwracamy raczej uwagi na trzęsący się telefon, ale drgania mogą być irytujące. Znacznie lepiej w tej kwestii wypadają mniejsze uchwytu z bardziej zwartą budową i umieszczone bliżej szyby.

Podsumowanie

Pierwszy kontakt z firmą Capdase i uchwytem samochodowym Racer Duo na dwa urządzenia mogę porównać do spotkania z atrakcyjną, długowłosą Tajlandką w restauracji w Bangkoku. Wszystko ładnie i pięknie, czas mija na przyjemniej rozmowie, ciekawość z minut na minutę jest coraz większa, dziewczyna ewidentnie ma swój urok, ale nigdy bym się z nią nie ożenił, bo po prostu nie lubię niespodzianek i na dłuższą metę ta kobieta na pewno nie sprawdzi się w roli żony. Podobnie jest z uchwytem. Zrobił ogromne pierwsze wrażenie, jest dobrze wykonany i świetnie się prezentuje, ale nieco traci na praktyczności przez małą stabilność podczas jazdy, a to właśnie stabilność powinna być priorytetem.

Urządzenie wpadają w drgania, a ich intensywność będzie rosnąć wraz z wagą urządzenia, szybkością jazdy i stanem dróg. Myślę, że pogrubienie ramion i skrócenie ich o połowę, a także zmiana pianki na gumę załatwiłoby sprawę, a uchwyt byłby bliski ideału.

Plusy:

plus-iconNowoczesny, atrakcyjny wygląd
plus-iconNajwyższa jakość wykonania
 plus-iconMocna przyssawka
plus-iconPrzycisk blokujący szczęki
 plus-iconSzeroki zakres regulacji
 plus-iconPrzystępna cena…

Minusy:

 minus-icon …, która mogłaby być jeszcze niższa
 minus-icon Zbyt długie ramiona
 minus-iconPianka zamiast gumy na mocowaniu
 minus-iconSłaba stabilność podczas jazdy

 

Uchwyt Capdase Racer Duo do testu dostarczył sklep:

mojagalaktyka-logo

Uchwyt Capdase Racer Duo jest dostępny w sklepie Moja Galaktyka za 89 złotych. Produkt jest dostępny, a wysyłka jest realizowana w ciągu 24 godzin. Jeśli jednak zdecydujecie się na zakup za minimum 199 złotych, koszt wysyłki pokryje sklep.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *