Samsung Galaxy Note 4 był dostępny w przedsprzedaży w naszym kraju już od około 10. października. Każdy zainteresowany mógł odwiedzić jeden z firmowych salonów sprzedaży Samsunga i na własne oczy zobaczyć najnowszy tabletofon z rysikiem S-Pen. W ostatni piątek rozpoczęła się regularna sprzedaż, gdzie na Galaxy Note 4 trzeba przeznaczyć 2999 złotych. W niektórych regionach świata miał0 to miejsce wcześniej, a w innych smartfon jeszcze czeka na swoją premierę. Nie mniej, urządzenie już teraz może świętować swój pierwszy sukces.

Od premiery najnowszego Note’a minęło już prawie dwa miesiące, bo jak dobrze pamiętacie, Galaxy Note 4 poznaliśmy na berlińskich targach IFA 2014 na początku ubiegłego miesiąca. W tym roku Samsung długo kazał nam czekać na sklepową premierę, bo tak na dobrą sprawę, smartfon dopiero w drugiej połowie października wkracza do większej ilości krajów, w tym do Polski. Mimo tego, że na Note’a 4 czekaliśmy niemal dwukrotnie dłużej niż na poprzednika, to nie przeszkodziło mu to w osiągnięciu całkiem dobrego wyniku sprzedaży. Jak informują południowokoreańskie media News1, Samsung w ciągu miesiąca dostarczył już ponad 4,5 miliona sztuk Galaxy Note 4 do swoich klientów na całym świecie.

To wynik dobry, ale nie tak dobry jak w przypadku Galaxy Note 3. Trzeba tutaj wspomnieć, że poprzednik w tym samym czasie, czyli na przestrzeni miesiąca od czasu wprowadzenia go do sprzedaży osiągnął sprzedaż na poziomie 5 milionów sztuk. Co miało wpływ na niższy wynik? Według mnie kluczowym powodem był fakt, że Samsung Galaxy Note 4 na szeroką skalę pojawił się dopiero po niespełna dwóch miesiącach od światowej premiery. Nie mówię tutaj o rodzimym rynku czy Chinach, gdzie smartfon wkroczył już pod koniec września, ale o krajach europejskich, gdzie dopiero rozpoczyna się jego sprzedaż. Możemy zatem mówić tutaj o pewnego rodzaju opóźnieniu w porównaniu do tego, jak sytuacja wygląda podczas wdrażania Galaxy Note 3 na rynek.

Dłuższy okres oczekiwania na urządzenie wypłynął też na pewno na decyzję klientów, którzy po prostu zdecydowali się na urządzenia innych producentów jak Xperia Z3 czy Huawei Mate 7. Myślę też, że wpływ na niższą sprzedaż miała tutaj niezbyt atrakcyjna oferta przedsprzedażowa (w porównaniu chociażby do Galaxy S5 czy tabletów Galaxy Tab S), gdzie zainteresowani odłożyli zakup na później, aż cena nieco się obniży. A skoro zbliżają się Święta to czemu nie zrobić sobie takiego prezentu właśnie pod choinkę?

Nie mniej, prawie 5-milionowa sprzedaż w miesiąc to nadal świetny wynik, którego na pewno mogą pozazdrościć inne firmy, pracujące na taki sukces znacznie dłużej. Galaxy Note 4 na pewno dobije szybko do 10 milionów z prostego powodu – najlepsze miesiące na zakupy dopiero przed nami. A czy Wy jesteście zainteresowani zakupem najnowszego Note’a 4? A może już macie go w swojej kieszeni?

źródło: News1 przez GSMArena

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

13 replies on “Galaxy Note 4 sprzedaje się dobrze, ale nie tak dobrze jak poprzednik”

  • Grzesiek
    26 października 2014 at 10:09

    Ja będę go mieć albo w listopadzie, albo w grudniu.

    • 26 października 2014 at 23:46

      No to brawo 🙂 Na pewno trochę będzie taniej no i świetny prezent na zbliżające się Święta.

  • Joseph
    26 października 2014 at 10:22

    Ja sobie odpuszczam Samsung, miałem wszystkie wersje note. Konkurencja nie śpi i robi coraz lepsze słuchawki (lepszy wygląd i szybsze). Przesadzili z tą rozdzielczością i dlatego nie wróże sukcesu poprzednik .

    • Mariusz G.
      26 października 2014 at 11:51

      Popieram, nie widzę różnicy miedzy note 3 a QHD w Note 4. Za to różnica w wydajności ogromna, w benchmarkach często wypada gorzej w testach gdzie liczy się rozdzielczość ekranu. Wg mnie dopiero nadchodzący snapdragon 810 nadaje się do qhd. Osobiście zostaje z note 3 i wymieniam na note 5 który snapa 810 będzie posiadać, lub cos powyżej. No chyba ze wrzuca tam ekran 4k to niech mnie wtedy cmokna bo TouchWiz tego nie uniesie. Samsungu nie idź ta droga.wolalbym FHD bez pentile i SNAP 805 lub tegra k1 Denver

  • Łukasz Kurpik
    26 października 2014 at 18:16

    A ja już jestem szczęśliwym posiadaczem, chociaż nie aż tak do końca podekscytowany, parę „rzeczy” w nim brakuje. Poprzednim był Samsung S4 wiec dla mnie to duży przeskok.

    • 27 października 2014 at 10:52

      Jakie na przykład rzeczy Ci brakuje w Note 4?

      • Łukasz
        27 października 2014 at 23:11

        A więc tak:

        1. Oczywiście wodoszczelność, bardzo zależało mi na tym atucie.
        2. Dokładnie ta funkcja Fingerprint Shortcuts by przypisać aplikacje lub funkcje do każdego palca. Być może pokaże się to przy aktualizacjach.

        3. Rysik, powiem tylko tak. Umieszczony na nim klawisz jest zdecydowanie za nisko (oczywiście jak dla mnie).

        Więcej grzechów nie pamiętam, zobaczymy co przyniesie dalsze użytkowanie.

        • 28 października 2014 at 21:34

          Było wiadomo, że wodoszczelności nie będzie już przed premierą 🙂 Co do Fingerprint Shortcuts się zgodzę.

  • Michal Piszczek
    26 października 2014 at 19:46

    A ja zatwardzialy Samsungowicz jutro odbieram od kuriera Z3
    Po Note 1 2 i 3 znudziłem sie i szukam czegoś nowego.
    Uważam że note 4 będzie atrakcyjna oferta w okolicach stycznia gdy jego cena spadnie do 2tys.
    kto wie może wtedy wrócę

    • 26 października 2014 at 23:46

      Ja z kolei mocno zastanawiałem się nad Xperią Z3 Compact. Świetny i niezwykle poręczny sprzęt, ale przyzwyczajenie do dużego ekranu wygrało.

  • jonj
    27 października 2014 at 16:25

    Mam note 3 praktycznie od premiery ale nie czuję potrzeby przesiadki. Pewnie jest więcej takich.

  • rebelthorn
    15 listopada 2014 at 20:12

    Chciałem wziąć notka 4 z pleya … i na czarnego czekam już ponad 2 tygodnie … w dwóch salonach .. więc jak to jest z tą sprzedażą / dostępnością???

    • 17 listopada 2014 at 11:23

      Tutaj wszystko zależy od operatora kiedy i jakie wersję kolorystyczne sprowadzi. W tzw. Open Market masz dostępne wszystkie kolory + dochodzą do tego Salony Samsunga