Chińska firma Gionee jest ostatnio na fali. W swojej ofercie ma już smukłe, a zarazem mocne smartfony – Elife S5.5 i Elife S5.1. W pierwszy dzień targów MWC nie mogło zabraknąć kolejnej nowości, która kilka razy wyciekała do sieci. Mowa oczywiście o Elife S7, który charakteryzuje się świetnym, eleganckim wyglądem i mocnymi podzespołami. Na wstępnie warto dodać, że smartfon będzie dostępny w Europie i działać ma dwa dni na baterii.

Gionee  Elife S7 posiada 5,2-calowy wyświetlacz wykonany w technologii AMOLED i w rozdzielczości Full HD. Smartfon napędzać będzie 64-bitowy, ośmiordzeniowy procesor MediaTek 6752, który zaś będzie wspierany przez 2 GB pamięci operacyjnej RAM. Na pliki użytkownikowi zostało oddane 16 GB pamięci wbudowanej. Ponadto producent zdecydował się na umieszczenie w urządzeniu 13 Mpix aparatu głównego, który mimo smukłej obudowy (5,5 mm) nie wystaje poza nią, co jest zdecydowanie na plus. Z przodu natomiast mamy aparat 8 Mpix. Słabym punktem może okazać się bateria 2750 mAh, ale biorąc pod uwagę tak smukłą obudowę jest to i tak duży wyczyn. Smartfon występować będzie w wersji Dual SIM.

Na uwagę zasługuje również ekran, który jest o 25% bardziej energooszczędny niż poprzednie generacje. Tak jak już wspomniałem, Elife S7 ma wytrzymać dwa dni na jednym ładowaniu. Coś mi się w to wierzyć nie chce, ale poczekajmy na pierwsze testy.

Gionee Elife S7
Gionee Elife S7 / fot. Gionee

 

Gionee Elife S7 zakupić będzie można w okolicach 18 marca w cenie 400 euro w trzech kolorach – czarnym (Los Angeles Black), białym (North Pole White) i niebieskim (Maldives Blue). Niestety nie wiadomo, czy i kiedy smartfon Chińczyków trafi do Polski.

źródło: Gionee przez PhoneArena

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

One reply on “Gionee Elife S7 oficjalnie – smukły i elegancki smartfon za 400 euro”

  • 3 marca 2015 at 19:15

    Niby na papierze fajnie to wszystko wygląda, ale taki Mediatek to zapewne ułamek wydajności topowych Snapdragonów. Nie mówiąc już o samym wsparciu producenta (firmware etc.), za dużo aktualizacji temu nie wróżę…