Jak śledzicie mobilną scenę to pewnie zauważyliście, że wczoraj pojawiły się zdjęcia prasowe Samsunga Galaxy Tab A 10.1 na rok 2016. Jak się właśnie okazało, nie musieliśmy czekać zbyt długo na oficjalną premierę, ponieważ dzisiaj niemiecki oddział Samsunga oficjalnie zaprezentował nowy tablet z serii Galaxy Tab A (2016), a dokładniej mówiąc Samsunga Galaxy Tab A 10.1.

Oficjalna zapowiedź odbyła się po cichu, bo nowy Galaxy Tab A został zaprezentowany na stronie niemieckiego oddziału Samsunga, co zresztą mogliśmy też obserwować w przypadku niedawno zaprezentowanego Galaxy Tab A (2016) z 7-calowym ekranem. Po cichu nie oznacza jednak, że poznaliśmy tylko niektóre elementy, wręcz przeciwnie. Na stronie internetowej pojawiły się szczegółowe dane na temat nowego Galaxy Tab A 10.1, więc wiemy o nim wszystko.

Pewnie już po samej nazwie domyślacie się, że Samsung Galaxy Tab A (2016) ma 10,1-calowy wyświetlacz TFT PLS, a rozdzielczość wynosi WUXGA (1920 × 1200 pikseli). Warto tutaj wspomnieć, że ekran ma proporcje 16:10, co wielu osobom przypadnie do gustu. Za wydajność odpowiada autorska, 8-rdzeniowa jednostka Exynos 7870, której taktowanie zegara może maksymalnie wynieść 1,6 GHz. Do uzyskania jeszcze lepszej mocy posłuży 2 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci flash, którą można rozszerzyć za pomocą karty microSD.

Galaxy Tab A 10.1 (2016) otrzymał też dwa aparaty. Główny ma rozdzielczość 8 megapikseli z autofokusem i lampą doświetlającą LED, natomiast przedni ma rozdzielczość 2 megapikseli. Będzie można go wziąć również ze sobą, a to dlatego, że jest dostępny w wersji z LTE. Zatem wybierając nowego Taba A będziemy mieli dostęp do sieci gdziekolwiek wyjdziemy, a w związku z tym będziemy mieli możliwość bieżącego wrzucania zdjęć na portale społecznościowe. Naturalnie dostępny także będzie model z Wi-Fi, który będzie tańszy. Najlepiej wygląda jednak bateria, która ma pojemność aż 7300 mAh, co powinno wystarczyć na długie godziny pracy. Akumulator umieszczono w obudowie o grubości 8,2 mm. Tabletem zarządza Android 6.0 Marshmallow.

Samsung Galaxy Tab A 10.1 (2016) / fot. Samsung
Samsung Galaxy Tab A 10.1 (2016) / fot. Samsung

 

Nowość od Koreańczyków trafi na półki sklepowe w Europie w przyszłym miesiącu, a cena ma nie przekroczyć 289 euro (ok. 1280 złotych) w przypadku wersji Wi-Fi i 349 euro (ok. 1545 złotych) w przypadku modelu LTE.

Podsumowując, nowa seria Galaxy Tab A (2016) jest nic innym jak kontynuacją zeszłorocznych modeli Galaxy Tab A z 8- i 9,7-calowym ekranem. Należy też pamiętać, że odświeżona linia Galaxy Tab A to nie są flagowe tablety, więc specyfikacja nie będzie najlepsza, ale wystarczająca (choć w niektórych przypadkach jest bardzo dobrze, jak chociażby w kwestii baterii). Jeśli spojrzymy w całości na Samsunga Galaxy Tab A (2016) z 10,1-calowym ekranem to jest to całkiem dobra propozycja, aczkolwiek ceny mogłyby być ciut niższe.

źródło: Samsung

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

10 replies on “Samsung Galaxy Tab A (2016) z 10,1-calowym ekranem i baterią 7300 mAh”

  • delightmars
    11 maja 2016 at 17:31

    gdzie tu jest kontynuacja zeszłorocznych modeli to ja nie wiem, 4:3 vs 16:10 Samsung nadal się gubi, i cemu ja mam używać tego bydlaka w pozycji horyzontalnej?

    • 11 maja 2016 at 18:42

      Wydaje mi się, że 4:3 było pewnym eksperymentem żeby zbadać rynek. Ja dobrze wspominam Galaxy Tab S2 8.0 i dobrze mi się z niego korzystało, bo właśnie miał ekran 4:3.

      • delightmars
        11 maja 2016 at 19:40

        nadal nie widzę związku z nazywaniem tego kontynuacją

        • 11 maja 2016 at 23:06

          Ale dlaczego? Nazwa się zgadza, bo nadal jest to Galaxy Tab A tylko, że na 2016 rok. Nic nie stoi na przeszkodzie, by obok podzespołów zmienić też proporcje ekranu.

          • delightmars
            11 maja 2016 at 23:29

            Mieli cały czas serię Tab(tańsze modele), potem Pro(wydajne), S(multimedialne z ekranem AMOLED), Note(rysik + odpowiedni sowftware) każda seria ma unikatową cechę, seria A reklamowana była jako super bo ma ekran w 4:3, w kolejnej generacji pozbawiono ich tego, więc nie rozumiem czemu nie dali tego jako nowej serii. To tak jakby nagle w serii Sx mini dać ekran 6.3 jak w Mega czy linia S nagle stałaby się low-endem. Po to ktoś wpadł na tworzenie serii urządzeń by ich cecha była rozpoznawalna.

          • Paweł Janiak
            28 maja 2016 at 14:51

            Myślę, że wypuszczanie zbyt dużej ilości serii wprowadza użytkowników w błąd. Każdy przyzwyczaja się do serii i wie czego może o niej oczekiwać i w jakim pułapie cenowym się znajdzie. Samsung oczywiście nie pozwala o sobie zapomnieć i cały czas wypuszcza na rynek nowinki aczkolwiek nie przerzuca się nowymi nazwami tylko robi tak, aby jak najlepiej spełnić oczekiwania klientów. Ambasador marki Samsung

  • XYZ
    12 maja 2016 at 21:35

    10.1 cali w pionie jak dla mnie to słaba opcja. Mam Tab Pro 10.1 i trzymając w pionie jakbym miał deskę do krojenia… Zerowy komfort przy używaniu chociażby messengera. 😛 Z innych fotek jeszcze wynika, że ma głośniki stereo na spodzie – nienajlepsze rozwiązanie. Osobiście nie kupię, nie potrzebuję drugiego tabletu, który robiłby za ozdobę w pokoju. 😀 Póki co większość urządzeń z „2016” ma piankę na starcie, nie dowierzam.

  • kozdromen
    25 października 2016 at 16:55

    W obecnej chwili jest za 1099 i teraz zastanawiam się czy zostawic nvidie shield k1 gdzie bateria nie jest zbyt mocna czy wziąć jednak tego Taba. Ten Tab wydaje się bardziej uniwersalny i większy – wole większe ale niestety inne dziesiątki sa mocno kiepskie stąd wziąłem shielda

    • 26 października 2016 at 15:47

      Tutaj musisz się zastanowić co Ci jest bardziej potrzebne – najwyższa wydajność czy jednak większy ekran i dłuższe działanie na baterii. Bo jeśli to drugie to rzeczywiście Tab A 10.1 będzie lepszym wyborem.