Podsumowanie
Chuwi Hi8 Pro jest szalenie nierówny. Z jednej strony przefajna sprawa, bo Windows 10 i Android za mniej niż 100 amerykańskich zielonych, ale nie bez wad. Tablet w czasie testów wyłączał się bez ostrzeżenia, bateria kilkakrotnie rozładowywała się do stanu krytycznego w ciągu kilkudziesięciu minut, po czym musiała „leżeć w prądzie” ze trzy kwardanse, żeby w ogóle zaczęła funkcjonować tak jak trzeba. Aplikacje androidowe potrafiły się wysypać, chociaż teoretycznie nie powinny. Mimo tego praca i testy przebiegały stosunkowo dobrze i bez większych ekscesów, chociaż w kilku przypadkach nerwy potrafiły dać o sobie nieco znać.
Na Windowsie nie ma różowo. Brakuje ramu i to mocno czuć. Do tego Windows nie jest za bardzo przeznaczony do pracy na tak małym wyświetlaczu jak ten w Hi8 Pro. Można dzięki niemu streamować sobie gry z Xboxa ale nadal to nie będzie to. Jako maszyna do grania, niestety ale się nie sprawdzi. Jeśli chodzi o aktualizacje, to akurat najmniejszego problemu nie będzie, bo tym zajmie się Microsoft, stąd nie ma co sobie zawracać głowy tematem.
Na Androidzie jest o wiele lepiej. Raz, że ten został stworzony do pracy z urządzeniami o wymiarach takich jak Chuwi Hi8 Pro, a dwa, że ma o wiele mniejsze wymagania odnośnie pamięci operacyjnej, więc chodzi o wiele szybciej.
Niezależnie od systemu, na którym obecnie pracujemy, do grania się toto nie nadaje w nic co wyszło (dla PC) w ciągu ostatnich kilku lat, co ma wymagania większe niż Candy Crush i nie chcemy żeby spaliło nam układ graficzny, a w przypadku Androida jesteśmy skazani na wszystko co 2D, bo coś bardziej wymagającego niestety, ale będzie trzeba się liczyć z artefaktami i ciągłym ryzykiem przegrzania.
Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę wszystkie inne zastosowania dla urządzenia takiego jak Chuwi Hi8 Pro, to spokojnie tablet polecam.
Plusy:
Zadowalająca jakość wykonania | |
Wszechstronność dzięki dwum systemom – Android i Windows | |
Zaskakująco dobry wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości | |
USB Type C w tanim tablecie | |
microHDMI | |
Aktywny przycisk „Windows” pod ekranem | |
Przystępna cena | |
Dobrej jakości etui i klawiatura (opcjonalnie w zestawie) |
Minusy:
Koszmarnie słabe aparaty | |
Bardzo cichy, „najtańszy” głośnik mono | |
Za mało RAM’u dla Windowsa | |
Bardzo ciepła obudowa podczas obciążenia i ładowania | |
Windows 10 w języku angielskim | |
Biały przewód USB i czarny adapter sieciowy |
Sprzęt do testu dostarczył oficjalny dystrybutor marki Chuwi w Polsce, firma e-CDD.pl
SPIS TREŚCI:
4 replies on “Recenzja Chuwi Hi8 Pro. Dual OS na tablecie, czy to w ogóle działa?”
Jesteś pewien tego GPS w Chuwi Hi8 pro?
Dziwne, że Windows na 2 GB nie chodzi dobrze. Ja mam Lenovo Yoga 2 z 2 GB RAM i po prostu dziesiątka tak śmiga szybko, że wiele notebooków z większą ilością pamięci pokonuje. Nie ma też problemu z wielozadaniowością w ramach tych 2 Giga. Jeśli tu jest inaczej, to znaczy, że pamięć musi być zajęta jakimś dodatkowym oprogramowaniem czuwającym nad przełączaniem pomiędzy Win10 i Androidem. Innego wytłumaczenia nie znajduję.
Lol po wyłączeniu sledzenia win10 programem OOSU10 mój hi8 pro śmiga jak szalony
O&O ShutUp10 to jedna z pierwszych aplikacji jakie instaluje na świeżym Windows 10 🙂