Wydajność i multimedia
Choć można spotkać urządzenia z Windowsem 10, które mają 2 GB RAM, to według mnie minimalną wartością jest 4 GB. Widzę sporą różnicę w stosunku do wcześniejszego prywatnego Della, który miał w środku 2 GB RAM i starszego Atoma. Voyo VBook V1 4G ma dwa razy więcej pamięci i nowszy procesor Intel Atom x5-Z8300. Układ ma cztery rdzenie i cztery wątki przez co można pracować wielozadaniowo, do tego 2 MB cache, potrafi rozkręcić się do 1,84 GHz i pobiera około 2W.
Sprzęt po uruchomieniu ma zajęte około 31-35% pamięci RAM, co przekłada się na około 1,2-1,5 GB, a spośród 56,9 GB przestrzeni na dane, dla użytkownika zostaje około 42 GB po odliczeniu folderu z systemem operacyjnym. Ja po instalacji kilku najpotrzebniejszych aplikacji mam jeszcze około 36 GB wolnego miejsca w pamięci. Na szczęście, jeśli komuś zabrakłoby przestrzeni, zawsze można wrzucić do sprzętu kartę pamięci. Producent deklaruje, że slot obsłuży nośniki do 128 GB. Takiej karty akurat pod ręką nie miałem, ale z 64-gigabajtowym SanDiskiem Voyo poradziło sobie bez problemu.
Pamięć wewnętrzna nie należy do jakiejś najszybszej, bo jest oparta na modułach eMMC, więc być może przez nie „wariuje” Chrome, a programy w Sklepie Windows powoli się aktualizują. Sprawdziłem jej wydajność w programie AS SSD Benchmark i „dysk” uzyskał trochę ponad 119 MB/s w przypadku odczytu sekwencyjnego i 56 MB/s w przypadku zapisu próbki danych. W CrystalDiskInfo nie udało mi się przetestować pamięci, bo jej po prostu w programie nie wykryło.
Komputer od czasu włączenia (przytrzymania przycisku Power) do pojawienia się ekranu logowania potrzebuje około 29-32 sekund. „Wstaje” i jest gotowy do pracy całkiem szybko.
Na Voyo można też pograć, ale nie szalałbym z tytułami. Oczywiście o Wiedźminie czy innych wymagających grach można zapomnieć, ale League of Legends, CS:GO, Diablo czy inne 3-4 letnie tytuły działają bez problemu. Sprawdzałem też gry ze sklepu Microsoftu jak GT Racing 2 czy Asphalt 8 i były grywalne, choć czasami można było odczuć lekkie szarpanie.
Głośniki są ulokowane na spodzie, są dwa i grają tragicznie.
Tryby pracy
Tryby pracy są w zasadzie cztery, bo nikt nie uznaje tego mojego, piątego. Mamy więc klasyczne ustawienie w formie laptopa, coś na wzór prezentera jeżeli pochylimy ekran pod odpowiednim kątem i położymy całość na klawiaturze (niestety w tym ułożeniu jeszcze się nie blokuje, a powinna), popularny namiot, gdy postawimy Voyo na krawędziach czy po prostu trochę grubszy tablet, gdy ekran obrócimy do samego konta (blokada klawiatury łapie dopiero w tym trybie, o czym informuje odpowiedni dźwięk). No i najciekawszy według mnie, czyli tryb „na kelnera”, gdy sprzęt zawieszamy na ręce ekranem skierowanym do siebie.
Modem 4G LTE
Jak już wspomniałem, w Voyo VBook V1 4G jest modem 4G LTE i taką też wersję jak wybrałem, gdy GearBest zaproponował, że coś przyśle. I fajnie, bo patrząc na sklepowe półki, ciężko jest znaleźć mobilny sprzęt w formie małego laptopa z Windowsem, do którego jeszcze wsadzimy kartę SIM. Miałem też wątpliwości czy modem będzie w ogóle obsługiwał polskie karty SIM, ale jak się okazuje – obsługuje. Dla przypomnienia jest to Huawei ME906V.
Początkowo skorzystałem z internetowego starteru od Orange, ale nie mogłem skonfigurować połączenia, nawet przez dedykowaną aplikację. Niby się łączyło, ale dostępu do neta i tak nie było, więc zacząłem się zastanawiać nad tymi częstotliwościami i tym, czy Chińczyk ogarnie polskie sieci. Potem wsadziłem swoją kartę z Play i po kilku minutach połączyło z siecią i to w dodatku przez windowsowe ustawienia, bez konieczności instalacji dodatkowej aplikacji). Połączenie było stabilne, zasięg dobry, ale po sprawdzeniu w SpeedTest uzyskałem wyniki na poziomie 7 Mbit/s pobierania i 9 Mbit/s wysyłania. Ponowny test wykazał niewiele więcej, ale… te same prędkości pokazał program na telefonie, więc… z tego miejsca chciałbym podziękować Play za super-hiper-szybki Internet 4G LTE i pozdrowić porhinio, który tez korzysta z usług „najlepszej sieci”. Reasumując, modem działa, jakby ktoś miał wątpliwości.
SPIS TREŚCI:
No Comments