Jak sięgam pamięcią to nie kojarzę, by w ostatnim czasie dotarła do mnie informacja o jakimś nowym smartfonie od Cubota. Nie, nie od Łukasza, bo jego nazwisko pisze się trochę inaczej. Chodzi o markę Cubot, chińską (a jakżeby inaczej!), którą być może pamiętacie, bo ich smartfony kiedyś były dostępne w Polsce. Tak, wiem, było to co prawda jakieś dwa lata temu, ale takie modele jak Note S czy Cheetah cieszyły się całkiem sporą popularnością. Mimo tego, że Cubota jakoś nie widać w naszym kraju, to w Chinach nadal „walczy” i idzie zgodnie z trendem. Nowością jest Cubot X18 Plus. 

Od czasu takiego modelu jak chociażby LG Q6 było wiadomo, że ekrany o trochę wyższych proporcjach będą pojawiać się też w smartfonach z budżetowej i średniej półki cenowej. W sumie było to kwestią czasu, bo nie każdego przecież stać na flagowca, ale każdy chce mieć coś z tego flagowca. Taka mentalność ludzi, co zrobić. Ale patrząc też z drugiej strony, producent też chce przyciągnąć potencjalnych klientów oferując nowoczesne urządzenie, a nie ukrywajmy, tanie smartfony z ekranami 18:9 na pewno trafią do oferty operatorów i tam w głównej mierze będą się sprzedawać. Wystarczy spojrzeć na wyniki takiego Huawei Mate 10 Lite czy Honor 7X.

Cubot X18 Plus vs. iPhone 6 Plus / fot. Cubot

Cubot X18 Plus to typowy budżetowiec z Chin, co oznacza, że stosunkowo mało kosztuje, ale oferuje znacznie więcej niż typowy budżetowiec w Polsce. I jest to smartfon dla osób, które nie boją się zamawiać elektroniki z Państwa Środka, niejako przesuwając na drugi plan wszystkie sprawy związane z roszczeniami gwarancyjnymi, ale też osób, które chcą sprawdzić coś nowego i wydać na taki smartfon równowartość zatankowania samochodu do pełna. Cubot X18 Plus ma niemal 6-calowy wyświetlacz w rozdzielczości FullHD+, a w środku znajdziemy procesor MediaTek MT6750T, 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej, a do tego baterię o pojemności 4000 mAh. Skoro jest wyświetlacz 18:9 to nie mogło zabraknąć podwójnego aparatu z tyłu. Tutaj raczej nie ma nic zaskakującego: jeden 20 megapikseli, drugi 2 megapiksele, przysłona f/2.0 i funkcja rozmazywania tła.

Smartfon od razu po wyjęciu z pudełka ma Androida 8.0 Oreo, a do tego jeszcze LTE B20, dual SIM (standby) i czytnik linii papilarnych z tyłu.

Aparat w Cubot X18 Plus / fot. Cubot

Sami więc widzicie, że specyfikacja wygląda całkiem dobrze, szczególnie zestawiając ją z tak niską ceną. No właśnie, Cubot X18 Plus jest aktualnie w promocji w sklepie GearBest, więc zamiast standardowej ceny na poziomie 169,99 dolarów trzeba zapłacić 129,99 dolarów. Taka cena ma obowiązywać do 12 marca, no chyba, że ilość promocyjnych sztuk skończy się wcześniej. Zatem, przeliczając to na szybko na złotówki i biorąc pod uwagę tą obniżoną cenę, ale też doliczając koszt wysyłki z opcją Priority Line (ok. 3 dolarów), wychodzi niecałe 450 złotych. Stąd stwierdziłem, że to dobry pomysł na 500 Plus. W cenie poza promocją też nie wygląda to źle, bo powinniśmy zmieścić się w 600 złotych.

Promocja na Cubot X18 Plus / fot. Cubot

Cubot X18 Plus jest dostępny w czarnym lub niebieskim kolorze. Smartfon można też wyrwać za 79,99 dolarów, ale piszę o tym tylko w ramach ciekawostek. Raczej są nikłe szanse by komuś się to udało, bo po pierwsze taką cenę ma tylko 10 pierwszych osób, którym uda się kupić ten smartfon zaraz po godzinie 10:00 rano, a po drugie, cena obowiązuje tylko do 9 marca.

gearbest-wpis-wspolpraca

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *