Smart-opaski stały się ciekawą alternatywą dla zwykłych zegarków, w szczególności dla osób, które potrzebują nieco więcej, niż prostego czasomierza. Często pozwalają one na monitorowanie prostych aktywności fizycznych bądź wyświetlanie powiadomień, co daje pole do popisu dla osób, które nie mogą obejść się bez porannego joggingu. Nie da się ukryć, że z racji swojej ceny, w segmencie inteligentnych opasek rządzi Xiaomi, które swoimi kilkoma generacjami opasek potrafiło przyciągnąć do siebie wielu klientów. Wydaje się, że nie inaczej będzie z Mi Band 4, która nadchodzi wielkimi krokami.
Już jakiś czas temu pisaliśmy na łamach galaktycznego o pierwszych przeciekach na temat opaski Mi Band 4. Wszyscy byli zgodni co do kolorowego wyświetlacza, który prędzej czy później musiał zastąpić monochromatyczne odpowiedniki. Z wielu źródeł można było usłyszeć również o zwiększonej pojemności baterii, która ma zapewnić odpowiednio długi czas działania na jednym ładowaniu pomimo bardziej energochłonnego wyświetlacza. Wszystko to, było do tej pory jednak wyłącznie plotkami, choć już niebawem będziemy mogli je zweryfikować.
Z udostępnionej w sieci grafiki wynika, że oficjalna prezentacja opaski odbędzie się 11 czerwca.
Już patrząc na plakat, jedna plotka się potwierdza, a konkretnie ta dotycząca kolorowego ekranu. To w zasadzie jedyna rzecz, jakiej możemy być pewni w stu procentach. Mówi się również o Bluetooth 5.0, co także byłoby uzasadnionym ruchem, biorąc pod uwagę obecnie stosowane standardy w bezprzewodowej komunikacji.
Prawdopodobnie znów będziemy mieć do czynienia z dwoma wersjami opaski, z których jedna będzie wyposażona w NFC, lecz to bezużyteczny dodatek w krajach Europy.
Mi Band 4 w podstawowym wariancie to koszt 200 juanów na chińskim rynku, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę oscylującą w okolicach 110 złotych. Ta jednak, przynajmniej na początku, na pewno będzie wyższa.
2 komentarze