Wieloportowe ładowarki są wręcz zbawieniem dla osób, które używają kilku urządzeń i często muszą je ładować i to w tym samym czasie. Sam na biurku mam ładowarkę z pięcioma portami i były sytuacje, że wykorzystywałem je wszystkie na raz. Mam też dwuportowy adapter do podróży, którym ładuję smartfon i zegarek. Jakiś czas temu odezwała się do mnie firma Baseus z propozycją przetestowania kilku nowych produktów. Na pierwszy ogień idzie ładowarka Baseus Speed PPS o łącznej mocy 45 W, która ma dwa porty USB, wyświetlacz i umożliwia szybkie ładowanie.

To pierwsza ładowarka od Baseus, która trafiła na moje testowe biurko, ale nie pierwszy ich produkt, który miałem w rękach. Kiedyś z ciekawości sprawdziłem czym jest port podczerwieni na bluetooth, a do dzisiaj w samochodzie używam ich transmitera FM. Nie jest zatem tak, że jestem świeżakiem w tym temacie i potrafię zauważyć, że wszystkie te akcesoria są na podobnym poziomie wykonania. A już na pewno są bardzo podobnie zapakowane.

Ładowarka Baseus Speed PPS 45W
Ładowarka Baseus Speed PPS 45W

Ładowarka trafiła do mnie w białym kolorze, ale z tego co widziałem, jest też dostępna w czarnym. Kolor w przypadku takiej rzeczy to raczej kwestia drugorzędna, ale gdybym miał wybierać to zostałbym przy białym – na takiej w mniejszym stopniu widać wszelkiego rodzaju zabrudzenia, zarysowania czy przetarcia na powierzchni. Jeżeli ktoś szukałby jej w sieci po kodzie producenta to jest taki: BS-EU907.

Trzeba stwierdzić, że Speed PPS to kawał sporego „klocka”, ale nie bierze się to znikąd.

Jest przynajmniej dwa razy większy od takiego typowego adaptera, którego znajdziemy w pudełku ze smartfonem. Jest też cięższa, bo zgodnie ze specyfikacją, ładowarka waży aż 137 gramów. Dla porównania, standardowa ładowarka od takiego BlackBerry KEY2 to niecałe 40 gramów. To niezwykle ważne, bo w podróży, szczególnie gdy lecimy samolotem, można stwierdzić, że każdy gram się liczy. Napisałem wyżej, że takie wymiary nie wzięły się znikąd. Co prawda, nie zaglądałem do środka, ale gdzieś musiała się zmieścić cała elektronika z procesorem, zabezpieczeniami i wyświetlacz.

Ładowarka Baseus Speed PPS 45W
Ładowarka Baseus Speed PPS 45W

Ładowarka Baseus jest wykonana bardzo dobrze i widać, że wykorzystano dobrej jakości materiały. Gdy weźmie się ją do ręki to czuć, że to sprzęt, na który można liczyć. W zasadzie do wykonania nie miałbym żadnych zastrzeżeń, gdyby nie jedna rzecz – błyszczący, „lusterkowy” element w najbardziej newralgicznym miejscu. Widzicie to między innymi na powyższym zdjęciu. Zastanawiam się kto wpadł na tak absurdalny pomysł, by w okolicach miejsca, gdzie po kilka razy dziennie wtyka i wyjmuje się kabel, zrobić lustrzaną obudowę, na której już po tygodniu można doszukać się zarysowań. Owszem, może i wygląda to bardziej premium, ale jest szalenie niepraktyczne.

Ładowarka Baseus Speed PPS 45W
Ładowarka Baseus Speed PPS 45W

Baseus Speed PPS to jedna z tych ładowarek, która potrafi ładować dwa urządzenia jednocześnie, choć patrząc na jej wymiary, to spokojnie mogłoby się tam zmieścić jeszcze jedno złącze. A wtedy byłoby jeszcze lepiej, bo w takim akcesoriach po prostu im więcej tym lepiej. Mamy tutaj pomarańczowe USB-A, co od razu może sugerować, że siedzi tam Quick Charge 3.0 i USB Type C z obsługą Power Delivery. Nie ma sensu rozpisywać się o tym jakie parametry prądu są na wyjściach, dlatego też jeżeli ktoś chce znać szczegóły, może zerknąć na poniższe zdjęcie.

Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że może być maksymalnie 45 W na wyjściu jeżeli ładujemy jedno urządzenie. Jeżeli ładujemy dwa jednocześnie, to uzyskamy maksymalnie 30 W na porcie USB Type C. Ładowarka wspiera praktycznie wszystkie technologie szybkiego ładowania jak Power Delivery 3.0, Quick Charge 2.0, 3.0 i 4.0+, a do tego FastCharge i SuperCharge od Huawei’a, Pump Express czy Adaptive Fast Charging od Samsunga.

Ładowarka Baseus Speed PPS 45W
Ładowarka Baseus Speed PPS 45W

Ja przeważnie używałem tego adaptera do ładowania dwóch swoich urządzeń, które codziennie używam: smartfonu BlackBerry KEY2 i smartwatcha Huawei Watch 2 Classic. Niestety nie mogłem sprawdzić czy poradzi sobie z ładowaniem laptopa, bo używam Microsoft Surface Pro 4 z dedykowanym złączem do ładowania (Surface Connector), a nie USB typu C. W każdym razie, ładowarką Speed PPS można ładować laptopa jeżeli do ładowania potrzebuje 45 W. Przykładowo może to być MacBook Air z 11- lub 13-calowym ekranem.

Nieczęsto spotykaną rzeczą w tego typu akcesoriach jest wyświetlacz. Prosty, bo prosty, ale pokazuje dwa najistotniejsze parametry: napięcie (V) i natężenie (A) prądu, do drugiego miejsca po przecinku. Pomiędzy tymi wartościami możemy przełączać się dotykowym przyciskiem. Działa to w sposób taki, że wyświetla w czasie rzeczywistym napięcie i natężenie i automatycznie przełącza się między tymi wartościami co kilka sekund. Możemy też kliknąć w przycisk żeby samemu się przełączyć.

Ładowarka Baseus Speed PPS 45W
Ładowarka Baseus Speed PPS 45W

Ekranik pokazuje sumaryczną wartość, więc jeżeli podłączymy dwa urządzenia na raz, to np. wartość natężenia będzie wspólna dla obydwu. Zauważyłem też, że po podłączeniu drugiego urządzenia ładowarka dosłownie na chwilę odcina ładowanie na pierwszym urządzeniu, coś tam sobie „myśli”, przelicza i zaczyna ładować dwa urządzenia. Jest to związane z tym, że ładowarka Baseus automatycznie dostosowuje odpowiedni, optymalny i bezpieczny prąd pod urządzenie jakim może być ładowane.

Jest jeszcze jedna funkcja, do której mamy dostęp po dłuższym, około 3-sekundowym przytrzymaniu palca na przycisku. Wtedy ładowarka wchodzi do trybu, gdzie możemy określić czas automatycznego wyłączenia ładowania. Możemy wybrać czas w przedziale od 1 do 8 godzin, co jedną godzinę. To może być przydatne w sytuacji, gdy podłączamy smartfon pod ładowarkę na noc. Na przykład, możemy wtedy ustawić, by adapter odciął prąd po dwóch godzinach.

Ładowarka Baseus Speed PPS 45W
Ładowarka Baseus Speed PPS 45W

Nie zauważyłem, by ładowarka, nawet pod dużym obciążeniem, jakoś mocno się nagrzewała. Owszem, była ciepła, ale nie aż tak, by od razu w pośpiechu rwać włosy z głowy i biegać za gaśnicą. Ma standardową, płaską wtyczkę o długości około 37 mm, więc powinna pasować do wszystkich gniazdek czy listew zasilających.

Podsumowując, ładowarka Baseus Speed PPS to udany produkt, który robi to co do niego zależy.

Jeżeli ktoś chce mieć jedną porządną ładowarkę do dwóch urządzeń (albo i więcej, jeżeli nie będzie ich chciał ładować wszystkich na raz; przypominam ładowarka ma dwa wejścia) w dodatku kompatybilną ze wszystkimi technikami szybkiego ładowania przewodowego, to może brać taką pod uwagę. Tym bardziej, że kosztuje około 99 złotych i można ją mieć z oficjalnej dystrybucji z gwarancją i darmową wysyłką z Polski. U mnie się sprawdziła i byłem zadowolony. Co prawda trochę przeszkadza jej rozmiar, bo używam innych z QC 3.0, które są mniejsze i lżejsze, ale z drugiej strony dostajemy wyświetlacz, który może przydać się np. podczas przeprowadzania testów ładowania. Fajnie byłoby też, gdyby w zestawie z ładowarką był też chociaż jeden przewód.

Plusy

  • Dobra jakość wykonania
  • Obsługa wszystkich standardów szybkiego ładowania
  • Dwa porty USB w tym jedno Type C
  • Niewielki ekran wyświetlający napięcie i natężenie prądu
  • Funkcja automatycznego wyłączania
  • Przystępna cena

Minusy

  • Spore wymiary i waga
  • Lustrzana, niepraktyczna obudowa na wierzchu

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 replies on “Szybka i z wyświetlaczem. Ładowarka Baseus Speed PPS 45W – recenzja”

  • 29 września 2019 at 00:17

    Dokładnie, zależy kto co potrzebuje. Mnie na wyjazdach starcza podwójna, ale wszystko zależy do tego jaki to wyjazd 🙂

    • gumis
      5 października 2019 at 21:56

      Wyjazd na weekend czteroosobowej rodziny… I weź tu obskocz wszystkich taką ładowarką 😛

  • 11 grudnia 2022 at 14:45

    Najgorszy produkt tego producenta. Ładowarka ma tryb oszczędzania energii, który wyłącza ja po 12h, lub chwili niskiego poboru prądu. Nie chce współpracować z ładowarką indukcyjna, smartwatchem. Ten tryb można teoretycznie przełączyć przyciskiem, ale nie zawsze reaguje on na palec.

    Byłaby dużo lepsza bez tej jednej irytującej funkcji!

    Co ważne nie są to dwa niezależne porty ładowania. Podpięcie np. smartwatcha, jednocześnie lądując telefon zmniejsza napięcie na obu kablach do 5V ograniczając jego prędkość. Tak samo jest lądując na przykład laptop (20V) i telefon (9V). W laptopie w tym przypadku w ogóle wyłącza się ładowanie.

  • 12 grudnia 2022 at 18:21

    Dzięki za dłuższy opis. Na całe szczęście minęło już kilka lat i Baseus ma kilka lepszych ładowarek 🙂