Wieloportowa ładowarka do jedno z bardziej przydatnych akcesoriów jakie powstało. Tak, to napisałem ja i zdania nie zmienię. Używam jednej takiej do dłuższego czasu i zabieram ją zawsze ze sobą jak tylko gdzieś jadę dalej. Ostatnio mogłem korzystać z ładowarki Baseus GaN2 Pro o łącznej mocy 100 W. W towarzystwie przewodów, które są przystosowane pod szybkie ładowanie. Co z tego wyszło?

Ładowarki do smartfonów z czasem zwiększały swoje rozmiary, ale równocześnie stawały się też szybsze. Szybsze co oznacza, że w krótszym czasie mogły naładować akumulator „do pełna”. Ale taką ładowarką nie ładujemy już tylko telefonów. Można podłączyć do niej smartwatcha, przenośną konsolę jak choćby Nintendo Switch, elektronicznego fajka, słuchawki, myszkę, powerbank czy nawet laptopa. W zasadzie wszystko co tylko można ładować po USB. I to kilka urządzeń w tym samym czasie. Właśnie taką wielofunkcyjną ładowarką jest Baseus GaN2 Pro.

Ładna, smukła i bezpieczna multi-ładowarka

W zasadzie gadżet od Baseus wygląda jak większy adapter ładowania, w którym znajdziemy kilka portów. Pewnych rzeczy się nie oszuka, jak chcemy mieć więcej niż jeden port w tak małym ustrojstwie, to będzie większe niż taka normalna ładowarka. Ale nie przesadnie większe. Ładowarka trafiła do mnie w kolorze białym i w sumie dobrze, bo akurat ten kolor bardziej kojarzy mi się z tą marką. Miałem już kilka ich produktów, niektóre używam kilka lat, więc wiem czego można się po nich spodziewać. Pod względem wykonania było zawsze świetnie i nie inaczej jest tym razem. Dostajemy solidną ładownicę, starannie wykonaną, spasowaną i zrobioną po prostu porządnie. Sprawia bardzo dobre wrażenie i dobrze, że przez cały czas takie utrzymuje. Nawet taki smaczek jak błękitna, przygasająca dioda po odłączeniu ładowarki od gniazdka może się podobać.

Baseus GaN2 Pro 100W
Baseus GaN2 Pro 100W

Ładowarka sieciowa jest wpinana bezpośrednio do gniazdka i ma płaską wtyczkę, więc powinna pasować wszędzie. Nie ma tu rozwiązania spotykanego w innych multiportowych ładowarkach, gdzie do podłączenia adaptera potrzebujemy jeszcze przewód tzw. „ósemkę”. Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy. W przypadku Baseus GaN2 Pro plusem jest to, że nie musimy taszczyć ze sobą jeszcze dodatkowego kabla. Wpinamy w gniazdko i już.

Porty są cztery: dwa USB typu C i dwa USB-A.

Maksymalna moc ładowarki to 100 W, co dało się uzyskać przez napięcie dochodzące do 20 V przy natężeniu prądu 5A. Taki prąd wyjściowy uzyskamy tylko na portach USB-C. Port USB-A w najlepszym scenariuszu może dać maksymalnie 60 W. Ładowarka obsługuje wszystkie najważniejsze standardy szybkiego ładowania. Jest Huawei Super Charge, jest adaptacyjne szybkie ładowanie Samsunga. Dla mnie istotne jest to, że jest Power Delivery 3.0 i Quick Charge 4.0 (oczywiście z kompatybilnością wsteczną). Nie ma z kolei szybkiego ładowania od OnePlusa, Oppo czy vivo. Dlaczego podejrzewam, że nie ma? Podłączony do ładowarki vivo X60 Pro naładował się od 4% do raptem 40% w około 50 minut.  Ładowarka może działać w kilku „konfiguracjach” i najlepiej jest wejść na oficjalną stronę albo zerknąć na poniższą grafikę, by sprawdzić co i jak.

Baseus GaN2 Pro 100W
Baseus GaN2 Pro 100W / fot. Baseus

Szybkie ładowanie laptopa i smartfonu. Jednocześnie

Wszystko zależy od tego, co, ile i gdzie podłączymy oraz z jakiej technologii korzysta podłączone urządzenie. Pewnie większość z was wie jak działają tego typu ładowarki z kilkoma portami. Jeżeli mamy laptopa, który rzeczywiście „ciągnie” około 100 W to nic innego do portu obok nie ma co podłączać, bo ani jedno ani drugie nie naładuje się tak szybko jakbyśmy tego chcieli. Ale jak mamy takiego MacBooka Air czy MateBooka od Huawei, który potrzebuje 65 watów, to na porcie USB-A możemy uzyskać do 30 W, więc niemal każdy smartfon z quick chargem naładujemy szybciej.

Generalnie, korzystając ze wszystkich czterech portów to moc rozkłada się następująco: 60 W mamy na pierwszym porcie USB-C, 20 W jest na drugim USB-C, a pozostałe dwa USB-A muszą podzielić się między sobą 15 W.

Baseus GaN2 Pro 100W
Baseus GaN2 Pro 100W

Ja w jednym czasie podłączyłem do ładowarki 14-calowego MateBooka, Huawei Mate 40 Pro i smartwatcha. Każde z urządzeń było na różnym poziomie rozładowania, ale nie ładowałem ich „od zera”. Przykładowo, smartfon w nieco ponad pół godziny z 31% podskoczył do 66%. Po tym czasie sprawdziłem temperaturę ładowarki i ta była na poziomie 42°C. Sądziłem, że będzie więcej. Podobno to przez turbo-zaawansowane technologie zastosowane przez producenta, które przeciwdziałają przegrzewaniu i uszkodzeniu ładowarki. W zasadzie takie coś jak przegrzanie nie powinno istnieć.

Baseus GaN2 Pro 100W
Baseus GaN2 Pro 100W

W zestawie z ładowarką jest metrowy przewód, który po obu stronach ma USB typu C. Na obydwu wtyczkach jest wyryte, że to kabel, który okiełzna stuwatową ładowarkę. No dobra, ale. Mam kilka swoich ulubionych przewodów z których korzystam codziennie i nawet się nie zastanawiałem czy będzie dobry. Po prostu podpinałem i działało. Z kolei do ładowania laptopa używałem przewodu, który był w pudełku z laptopem i też było w porządku.

Baseus GaN2 Pro 100W i kable
Baseus GaN2 Pro 100W i kable

Razem z ładowarką przyszły do testu też dwa kabelki USB-C do USB-A, które są przeznaczone do szybkiego ładowania, ale do 40 W. U mnie akurat różnego rodzaju kabli jest pod dostatkiem, ale tak myślę, że to idealne uzupełnienie ładowarki, by wykorzystać porty USB-A. Tym bardziej, że przewody są solidne, w białym kolorze i nawet grubsze niż USB-C z zestawu od ładowarki. No i kosztują raptem tyle co dobry burger dla jednej osoby.

Baseus GaN2 Pro warto mieć

Co tu więcej mogę napisać niż to zdanie, które zostało pogrubione powyżej. Taką ładowarkę powinien mieć każdy kto używa kilku sprzętów jednocześnie. Każdy kto chce mieć jedno pewne urządzenie do ładowania kilku urządzeń na raz. Baseus GaN2 Pro spokojnie zastąpi ładowarkę od laptopa, smartfonu, smartwatcha czy jakiegoś jeszcze innego gadżetu. Przyda się nie tylko podczas podróży, ale też w domu czy biurze, gdy przykładowo brakuje gniazdek, by wszystko podpiąć. Jak dla mnie to istny „must have” i produkt, który zasługuje na mocną polecajkę. Nawet za tyle ile kosztuje, choć (i tu odzywa się we mnie wewnętrzna cebula) zawsze mogłaby kosztować mniej.

Mocne strony

  • Świetna jakość wykonania
  • Kompaktowe wymiary i płaska wtyczka
  • Łącznie cztery porty do ładowania
  • Wsparcie dla technik szybkiego ładowania
  • Do 100 W mocy
  • Przewód USB typu C w zestawie

Słabe strony

  • Cena mogłaby być niższa

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 replies on “Jedna ładowarka, której potrzebujesz. Baseus GaN2 Pro 100 W – recenzja”

  • Jaro
    26 listopada 2021 at 14:41

    Tak Krzysztofie, taka ładowarka może sprawdzać się na wyjazdach. Ale do domu zdecydowanie polecałbym „gniazdo ścienne z Usb 5V 2A”, polecam sprawdzić i potestować. Ceny nadal trochę wysokie, gdyby nie to, zmieniłbym połowę gniazdek w domu właśnie na takie z USB 🙂

    • 28 listopada 2021 at 17:40

      Takie gniazdko 230V + USB przydałoby mi się jedno – w łazience. Przykładowo do ładowania szczoteczki sonicznej. Niestety linia Simon 54 nie ma jeszcze takiego rozwiązania.

  • Andy
    4 marca 2024 at 21:10

    Tak Krzysztofie a gdzie link do ładowarki …

    • 5 marca 2024 at 19:09

      Każdy kto jest w stanie napisać bezsensowny komentarz w Internecie jest też w stanie znaleźć tę ładowarkę w sklepach 🙂