Skoro była już premiera najnowszych modeli Huawei z serii P to normalną kolejną rzeczy było, że w ciągu kilku tygodni pojawi się coś od Honora. Dobrze wspominam poprzednie modele, a szczególnie Honora 6, który był wówczas jednym z lepszych smartfonów w swojej klasie. Wątpię by było tak z Honorem 10, ale okaże się to dopiero, gdy będziemy mogli go złapać w swoje ręce. Póki co możemy zerknąć na to co do tej pory o nim wiemy, a wiemy nawet to kiedy oficjalnie zadebiutuje.

Trzeba zacząć od tego, że owszem, Honor 10 będzie odpowiednikiem Huawei P20, ale tym podstawowym, czyli bez dopisku „Pro”. Żeby była jasność, choć w sumie można było się tego domyśleć. Patrząc po najnowszym zdjęciu, które możecie zobaczyć poniżej, Honor 10 będzie podobny do poprzednika. Obudowa będzie wyprofilowana przy krawędziach, a szkło z tyłu znowu będzie składało się z kilku warstw w ciekawy sposób odbijając światło. Z tyłu można zauważyć też podwójny aparat, co nie jest żadną nowością, bo mnóstwo smartfonów ma już takie rozwiązanie. Ale wbrew panującej teraz opinii, na pewno nie będzie to pierwszy flagowy Honor z aparatem od Leica, bo pomimo oznaczenia obiektywu… nie ma tam logo Leica. Tym bardziej, że podobne oznaczenie obok aparatu miał Honor 9, także tego, no.

Honor 10 / fot. Weibo

Honor 10 ma odziedziczyć najważniejsze podzespoły od Huawei’a P20, więc wszystko wskazuje na to, że znajdziemy w nim układ Kirin 970 czy baterię 3400 mAh. Będzie też 5,8-calowy wyświetlacz, choć na obecną chwilę ciężko jednoznacznie stwierdzić czy też będzie miał notch’a.

Honor 10 – premiera w kwietniu / fot. Weibo

Honor Dziesiąty będzie debiutował kilka razy (by nie powiedzieć, że będzie dochodził…). Dziwna to, niezrozumiała i niezbyt przeze mnie lubiana praktyka, ale cóż zrobić. W każdym razie, już 19 kwietnia szykuje nam się premiera w Chinach, ale my powinniśmy skupić się bardziej na 15 maja, kiedy Honor 10 zadebiutuje w Europie. I nie jest powiedziane, że nie będzie jeszcze jednej premiery, tym razem w Polsce jak smartfon będzie gotowy do sprzedaży.

Mnie póki co ten smartfon niczym nie zaskakuje i po dotychczasowych informacjach niczym się nie wyróżnia.

źródło: GizmoChina

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *