Reflinki są zmorą dzisiejszego internetu. Nie ma dnia, bym nie trafił na choć jeden z nich na stronach, które raczej nie powinny służyć do reklamowania różnej maści produktów. Wchodząc, chociażby na Facebooka, często czuję się osaczony jak na rynku w jakimś Marakeszu. Niewiele wskazuje na to, jakoby miało się to zmienić w nadchodzących latach, ponieważ szeroko pojęta sprzedaż internetowa jest raczej branżą, która będzie tylko wzrastać. Błagań o kliki powinno być jeszcze więcej, choć mam nadzieję, że z biegiem czasu ich wykorzystanie w sieci zacznie maleć. Apple właśnie odeszło od tego typu rozwiązań, likwidując swój program afiliacyjny powiązany z App Store. Ciężko powiedzieć czym podyktowana została ta decyzja, lecz jedno jest pewne — jest nieodwołalna.

Wraz z dniem 1 października 2018 roku, tak bardzo uwielbiany przez studentów Apple Affiliate Program, przestanie funkcjonować. Oznacza to, że przekierowywanie do App Store w wersji dla Mac bądź dla iPhone z własnej witryny, nie przyniesie już żadnych zysków dla dotychczasowych partnerów. Prowizja otrzymywana od każdego zakupu była ustalana na sztywno i wynosiła 7% od wartości kupionej aplikacji. Można było więc zarobić całkiem sensowne pieniądze, w zależności od tego, jak dużym zainteresowaniem cieszyły się nasze linki afiliacyjne. Biorąc pod uwagę ceny programów, szczególnie w wersji sklepu dla komputerów Mac, mógł to być opłacalny interes. Dla przykładu. Final Cut Pro X kosztuje 300 dolarów, więc prowizja od sprzedaży jednej licencji to około 80 złotych.

Osobiście jestem ciekaw, co teraz będzie ze stronami internetowymi, które w pełni opierały się na wykorzystaniu programu afiliacyjnego od Apple. Pierwszym z brzegu przykładem może być appshoper. Jest to strona, która analizuje cały App Store pod kątem promocji i przecen, zachęcając w ten sposób użytkowników iPhonów oraz iPadów do zakupu aplikacji wielu deweloperów. Wciąż mają sens istnienia, jednakże z ekonomicznego punktu widzenia, jej prowadzenie może okazać się kompletnie bezdochodowe.

źródło: Appletouch arcade

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *