Najlepsze kanały na YouTube po raz drugi. Komu warto dać suba?

Aż mnie szczyka gdzieś w boku jak sobie pomyślę, że poprzedni artykuł tego typu pojawił się… prawie rok temu. Jakoś w lutym 2020 roku stwierdziłem, że wrzucę do jednego wora kilka kanałów na YouTubie, które subskrybuję i polecam subskrybować. Tak się składa, że to co napisałem wtedy jest nadal aktualne, nadal oglądam i słucham, ale pojawiły się kolejne, które dodaję do obserwowanych. Zatem, po raz drugi zapraszam na najlepsze kanały na YouTube.

Loading…

Dlaczego nie trafiłem na to wcześniej? W zasadzie pasuje to do niemal wszystkich polecajek, które tutaj dodaję, ale tu szczególnie, bo dotyczy tematów, które mnie najbardziej ciekawią. Wszystko przez to, że jestem rocznik 90-ty i wiele dobrodziejstw z retro ery mnie ominęło. Bo, gdy niektórzy wczytywali gry z taśmy, ja jeszcze na stoją wchodziłem pod stół, a na mleko w butli mówiłem papu. Loading to kanał, gdzie czwórka znajomych opowiada o kulturze retro, czyli grach, komputerach, konsolach i filmach (oczywiście tych na VHS’ach) minionej epoki.

Ja ze swojej strony najbardziej polecam odcinek o serii Baldur’s Gate (screen z odcinka powyżej) i ten, w których przedstawiają historię giełd komputerowych. Ten drugi to trzeba obejrzeć obowiązkowo i to przynajmniej dwa razy.

CaroSeria

Nikt w taki unikatowy sposób nie pokaże wam samochodów. Jest zwięźle, konkretnie i często z jajem, ale też rzetelnie, uczucie i bez ściemy. Czasami, jak ma być sztywno, to jest sztywno, ale nigdy bez powodu. Każdy odcinek ma fajną formę, gdzie nie brakuje przeglądu z zewnątrz, jazdy próbnej, próbnych „setek” i oczywiście trafnych dopisków od montażysty. Prowadzącym jest Łukasz Bąk, dziennikarz moto, którego możecie też kojarzyć z Automaniaka.

W Środku Nigdzie

Trochę taka „perełka” tego zestawienia i jednocześnie moje zaskoczenie, że ten kanał z tak dobrym contentem ma raptem 3 tysiące subów. Słuchajcie, świat nie kończy się „na fazie” czy „bez planu” ( ಠ ͜ʖಠ) i warto poszukać czegoś co za jakiś czas może mieć subskrybentów na metry. Bo się należy. Tu w roli głównej Michał (swoją drogą gość, którego kojarzę jeszcze ze szkoły, poważnie), który mieszka w Tajlandii i opowiada co tam się dzieje.

Człowiek z dykty

Człowiek legenda, mistrz i ten, który „robi dzień”, gdy raz na ruski rok wrzuci jakiś film. Ten, któremu będą stawiać pomniki… fakt, że na Bródnie i gdzieś gdzie nie będzie ich widać, ale jednak. Ale wiecie co? Nawet gdyby miał to być jeden film w roku, dosłownie cokolwiek, to byłby to ten film, na który warto czekać. Tomasz, a szerzej znany gawiedzi jako porhinio ma swój kanał na YouTubie i zrobił pierwszą w naszym kraju najbardziej obiektywną recenzję iPhone’a 11 Pro Max. Parafrazując pewne powiedzenie z butelki pewnego piwa – obce kanały znać dobrze jest, porhinia obowiązek.

Razem z Tomkiem nagraliśmy jeden z odcinków podcastu „Dwóch po dwóch” – odsłuchajcie tutaj.

Motodziennik

I kolejny raz – jakim cudem ja trafiłem na to dopiero teraz? Motodziennik to cotygodniowy przegląd tego co dzieje się w motoryzacji, ale też ogłoszenia, niekiedy ciekawostki oraz testy samochodów i kompleksowe sprawdzanie tych, które ktoś chce kupić. Jednym słowem skondensowana dawka informacji, bo w mojej ocenie, więcej można dowiedzieć się z takiego kilkunastominutowego Motodziennika raz na tydzień niż wszystkich innych programów razem wziętych. Ja oglądam przynajmniej od pół roku, ale Pan Jacek, prowadzący Motodziennik to krótko mówiąc stary wyjadacz branży moto i warto go w wielu sprawach posłuchać.